Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZAMKNIJ X

Buba - streszczenie - strona 2

Bartoszowej wydało się, że dziadek był z całą emeryturą w totolotku, a mama miała się się o tym dowiedzieć. Paweł miał prowadzić nowy program pt. „Uwierz mi”.

Gałąź w biuście

Marysia wysłała dziadka i Bubę po zakupy. Chodzenie po dzielnicy handlowej było jego ulubionym zajęciem, ale Bubie dzisiaj się spieszyło. Dziadek wziął od niej zakupy, dał jej 50 złotych i powiedział, żeby pojechała taksówką. 

Buba wróciła, a dziadkowi zrobiono awanturę o to, że nie wiedział, gdzie pojechała wnuczka. W pokoju gościnnym było już kilka osób. Buba powiedziała dziadkowi, gdzie była i zagrała z nim w karty. Pojechała do szkoły, jednak i tak Jolka była pierwsza i siedziała już z Adasiem w harcówce. Adaś jest synem pani Kunickiej, która sprzedaje kupony totolotka. Dziadek spytał się Buby, czy się zakochała.

Przy śniadaniu była radosna atmosfera. Buba przypomniała o wywiadówce, na którą rodzice muszą pójść. Mama stwierdziła, że się wybierze, ale chciała wiedzieć, do której klasy chodzi córka. Buba odpowiedziała, że do pierwszej. Mamie chodziło jednak o oddział.

Mańczakowie przyszli wyciągnąć Marysię i Pawła na ślizgawkę. Teraz chodzi się na lodowisko, siada przy stoliku, pije mrożoną herbatę i patrzy na tych, co jeżdżą. Dziadek nie mógł oderwać wzroku od gałęzi w dekolcie Mańczakowej. Powiedziała mu, że jest to motyw lasu, czyli taka ekobrocha. Marysia oznajmiła im, że nie pójdą na ślizgawkę i zaprosiła ich na obiad. 

Chleb niezbyt powszedni

Mama wróciła zła z wywiadówki w szkole. Chciała wiedzieć, dlaczego Buba cały czas ich oszukuje, bo przecież nie chodzi do żadnej szkoły. Sprawdzała dzienniki wszystkich klas i nigdzie nie było jej nazwiska. Buba odrzekła mamie, że w I „A” coś na pewno wiedzą na jej temat. Jednak nawet jej tam na oczy


Komentarze

    7 + 4 =